Jeżeli nie chodzisz na wybory, pod pretekstem, że „nie ma na kogo głosować”, to nie czuj się zwolniony z odpowiedzialności za to, co jest. Jeżeli głosując wybierasz „mniejsze zło”, to stajesz się współodpowiedzialny. Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno.
Mamy dzisiaj w kraju duże zapotrzebowanie na odpowiedzialną siłę polityczną, która będzie jednocześnie wolnorynkowa i tolerancyjna światopoglądowo. Państwo powinno zapewniać nam bezpieczeństwo i nie wtrącać się w to, czy można robić zakupy w niedziele, z kim chodzić za rękę i jak żyć.
Lata w polityce